To były lata osiemdziesiąte
Czołgi zjechały już z ulic miasta
Oni czekali na swoją wolność
Tłumy aniołów o brudnych twarzach
Solidarność była już blisko
A socjaliści wciąż hartowali stal
Oni wyszli na tu ulicę
By pod pustym sklepem stać
I było pierwsze tanie wino
Na złość czerwone jak sztandar w kraju rad
Kupione zaraz po trzynastej
Za wolność pij do dna
Z czarno-białego telewizora
Amerykański sen dobrze znali
Urodzeni po to by przegrać
W socjaliźmie dorastali
I było pierwsze tanie wino
Na złość czerwone jak sztandar w kraju rad
Kupione zaraz po trzynastej
Za wolność pij do dna
Za młodzi na śmierć
Za dumni żeby modlić się
Za twardzi na pacyfizm i klej
Za mądrzy żeby w szkole nudzić się
I było pierwsze tanie wino
Na złość czerwone jak sztandar w kraju rad
Kupione zaraz po trzynastej
Za wolność pij do dna