fajne mieszkanie na tarchominie
wszystko nieważne i tak to minie
normalna praca a nawet lepsza
ekscybizjonizm w prostych tekstach
lokalna sława banał z podwórka
jakże ciekawa patrząc zza biurka
torba podróżna i uśmiech w oczach
patrz ...
naprawde wszystko okej
naprawde wszystko okej
i mocna noc i mocny dzień
ciekawy czas i dobry tlen
naprawde wszystko okej
naprawde wszystko okej
i coraz więcej spełnionych spraw
a jednak coś w środku miażdży mnie
DESZCZ gubi ten kraj x2
gazety błyszczą cyfrowym życiem
dobre perfumy ...
i .. jest zabawniej jest
mcdonald z krzyżem ściga sie
rozstepy na bok palce do czoła
martrylologii dobra jest szkoła
już zdechł ten czas i nowa rzecz
całe szczęście określa mnie
moge wiele moge naprawde wiele
ty też możesz wiele
to nie jest okrzyk zza moich luk
to nie jest rozdział z książki Biznes Cud
moge dużo moge naprawde dużo
jak piorun przed burzą
...
prawie dobrze jest, ale jednak nie
DESZCZ gubi ten kraj x4
DESZCZ gubi ten kraj x4