Daj mi, proszę, dobry Boże, Zamiast drogi - to bezdroże, Które prosto poprowadzi Poprowadzi mnie w nieznane. Innym, dobry Boże, zostaw Wstęgi ulic i autostrad, A ja niech już na manowcach pozostanę!
Pozwól mi się, Boże, błąkać Po gęstwinach i po łąkach, W niepewności wydeptywać tysiąc ścieżek. Wydeptywać tysiąc ścieżek. Nie bój się, że gdzieś przepadnę, Dokąd iść mam - nie odgadnę... Uwierz we mnie, jak ja w ciebie, Boże, wierzę!
Spełnij, proszę, o czym marzę! Niech pod tęczy twej ołtarzem Wyspowiadam gorzkie żale, słodkie grzechy! I niech sercu siły doda Darowana mi swoboda, Co nie szczędzi mi ni smutku, ni pociechy!
Choć niejeden dasz mi, Boże, Do zgryzienia twardy orzech, Daj też iskrę, żeby radość z niej rozniecić! I nadzieję mi pozostaw, Że gdy drodze swej nie sprostam, Ty, mój dobry Boże, wyjdziesz mi naprzeciw! Дай ми, Proszę , Добрый Бозе , Zamiast drogi - к bezdroże , Które Просто poprowadzi Poprowadzi mnie ж nieznane . Innym , Добрый Бозе , zostaw Wstęgi Улиц я autostrad , JA niech жуза на manowcach pozostanę !
Pozwól миль się , Бозе , błąkać По gęstwinach я ро łąkach , Вт niepewności wydeptywać tysiąc ścieżek . Wydeptywać tysiąc ścieżek . Nie Банк Японии się , że gdzieś przepadnę , Dokąd iść мам - ние odgadnę ... Uwierz мы mnie , Jak JA ж Ciebie , Бозе , wierzę !
Spełnij , Proszę , о czym marzę ! Niech стручок tęczy twej ołtarzem Wyspowiadam gorzkie ZĀLE , słodkie grzechy ! Я niech sercu Силы Дода Darowana миль Свобода , Со ние szczędzi миль Ni smutku , Ni pociechy !
ШОК niejeden dasz миль , Бозе , У zgryzienia Twardy Orzech , Дай też iskrę , zęby radość г niej rozniecić ! Я nadzieję ми pozostaw , ZE гды drodze swej ние sprostam , Ты , mój Добрый Бозе , wyjdziesz миль naprzeciw ! Смотрите также: | |