• А
  • Б
  • В
  • Г
  • Д
  • Е
  • Ж
  • З
  • И
  • К
  • Л
  • М
  • Н
  • О
  • П
  • Р
  • С
  • Т
  • У
  • Ф
  • Х
  • Ц
  • Ч
  • Ш
  • Э
  • Ю
  • Я
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • #
  • Текст песни - - Nasi

    Исполнитель: -
    Название песни: Nasi
    Дата добавления: 02.09.2015 | 22:10:04
    Просмотров: 14
    0 чел. считают текст песни верным
    0 чел. считают текст песни неверным
    На этой странице находится текст песни - - Nasi, а также перевод песни и видео или клип.
    To śmierć jak rzucony kamień tworzy falę
    Na przekór czekam na swoją kolei, słyszę lament
    Na dnie przybywa naszych, nowa gwardia
    Splatam dłonie, błękit nieba, chmur sztandar
    Walne cierpienia odchodzą i słabną
    Susza serc wokół mnie, pod nimi bagno łez
    Zmysłu grabaż dziś brak go ewidentnie
    Czerń płaszczy, kwiatów chłodna czerwień
    I tylko słońce uśmiecha się do mnie dziwnie
    Przez gałąź mrugając poprawia wizję
    Złoty niemy świadek kolejnej traumy
    Nieważne gdzie twój dom i o co walczysz
    Przyjdzie dziwny dzień, moment, miejsce
    By po raz ostatni stanąć przed wejściem
    Stanąć przed światłem i swymi uczynkami
    I znów porani nas od kolejnej fali ktoś

    Przychodzą, odchodzą, palą się i gasną
    Po kolei ej budzą się by zasnąć
    Mamy ich raz teraz hasło nasi!
    Ej mamy ich raz teraz hasło nasi!

    Ból, śmiech, mrok, jasność
    Wspomnienia mamy je na własność
    Na zawsze w nas teraz hasło nasi!
    Ej na zawsze w nas teraz hasło nasi!

    Uczmy się kochać swoich ludzi, bo odchodzą nagle
    Nagle Pan zwija żagle nam
    Słowa żadne nie zagoją ran, które krwawią boski plan
    Ludzie nic nie przeciwstawią stwórcy nasz czas się kurczy
    Mów czy chcesz umrzeć jak głupcy czy żyć wiecznie
    Wierząc Trójcy wzrok zabójcy na nas spoczął
    Zaczął się kocioł, trochę nas pociął, podciął skrzydła
    Lęk przeszył jak igła w tym sęk linia życia migła przed oczyma
    I wtedy myśleć zaczynam co zostawisz, a co weźmiesz
    Co trzymasz w ręku trzeźwie
    A co niewarte pęka kłaków zostaje starte w jednej chwili
    Dla chłopaków i dla sióstr co odeszli już w pamięć jest modlitwa
    Wieczny odpoczynek dla każdego który wytrwał w niej
    Wyrwał się śmierci ty też jej zwięź sieci niech Pan nam świeci
    A ty, on, oni wszyscy jesteśmy jego dzieci tak to leci (leci, leci, leci, leci)

    Przychodzą, odchodzą, palą się i gasną
    Po kolei ej budzą się by zasnąć
    Mamy ich raz teraz hasło nasi!
    Ej mamy ich raz teraz hasło nasi!

    Ból, śmiech, mrok, jasność
    Wspomnienia mamy je na własność
    Na zawsze w nas teraz hasło nasi!
    Ej na zawsze w nas teraz hasło nasi!

    Wąska gorączka nocy sobotniej
    Śląska ziemia, jakiś klub, nieistotne
    U wejścia schody i ludzi pełne stopnie
    Na sali stopnie zwielkokrotnione wielokrotnie
    Nie pospolite, gorące, podszyte ogniem
    Dziewczęta w pierwszych rzędach tańczą ochotnie
    Występ tych, których sądziłeś o zbrodnie
    Potniesz się z nienawiści, gdy ujrzysz jak to zrobię
    Bo to już nie balet jeden z tych mistrzowskich
    Ty po trzech bisach na loży usiądź, spocznij
    Po całości chłopaki poszli w gości, po płyny
    Urodzili im parę flaszek w urodziny
    Łykam jeszcze raz, jeszcze świadom
    Z zasadą, że wypić zdrowie nie jest przesadą
    Z brygadą, zespół didżej menegą zięta
    Taki obraz zapamiętam, na zawsze

    Przychodzą, odchodzą, palą się i gasną
    Po kolei ej budzą się by zasnąć
    Mamy ich raz teraz hasło nasi!
    Ej mamy ich raz
    Для śmierć Jak rzucony kamień tworzy Fale
    На przekór czekam на swoją kolei, słyszę плач
    На DNIe przybywa naszych, Нова Gwardia
    Splatam dłonie, błękit nieba, Chmur sztandar
    Walne cierpienia odchodzą я słabną
    Susza SERC wokół mnie, стручок Ними Bagno Лез
    Zmysłu grabaż dziś Брак перейти ewidentnie
    Czerń płaszczy, kwiatów Chłodna czerwień
    Я Tylko słońce uśmiecha się сделать mnie dziwnie
    Przez Galaz mrugając poprawia wizję
    Złoty niemy świadek kolejnej traumy
    Nieważne Gdzie Twój дом я о совместной walczysz
    Przyjdzie dziwny dzień, момент, Miejsce
    По ро Раз ostatni stanąć Przed wejściem
    Stanąć Przed światłem я swymi uczynkami
    Я Znow porani NAS OD kolejnej Fali ktoś

    Przychodzą, odchodzą, Pala się я gasną
    По kolei EJ Будза się по zasnąć
    Мама ич Раз Teraz hasło наси!
    Е мамы Ich Раз Teraz hasło наси!

    Бол, śmiech, Mrok, jasność
    Wspomnienia мамы JE на własność
    На Zawsze ж NAS Teraz hasło наси!
    Е на Zawsze ж NAS Teraz hasło наси!

    Uczmy się kochać swoich ludzi, бо odchodzą Нэгл
    Нэгл Фавна zwija Паруса Нам
    Słowa задне- ние zagoją побежал, które krwawią Боски план
    Ludzie NIC ние przeciwstawią stwórcy Nasz Каталог польских się kurczy
    Косить Czy chcesz umrzeć Jak głupcy Czy ZYC wiecznie
    Wierząc Trójcy wzrok zabójcy на NAS spoczął
    Zaczął się Kocioł, trochę NAS pociął, podciął skrzydła
    Лек przeszył Jak Игла ж тым SEK Линия życia Migla Przed oczyma
    Я wtedy myśleć zaczynam сотрудничество zostawisz, СО weźmiesz
    Со trzymasz ж ręku trzeźwie
    Долевой niewarte Пивоваренной kłaków zostaje овка ж jednej chwili
    Dla chłopaków я DLA sióstr со odeszli już ж pamięć шутка modlitwa
    Wieczny odpoczynek DLA każdego który wytrwał ж niej
    Wyrwał się śmierci ти też jej zwięź Sieci niech Пан Нама świeci
    Ти, на, Они wszyscy jesteśmy jego Dzieci Так, чтобы Leci (Leci, Leci, Leci, Leci)

    Przychodzą, odchodzą, Pala się я gasną
    По kolei EJ Будза się по zasnąć
    Мама ич Раз Teraz hasło наси!
    Е мамы Ich Раз Teraz hasło наси!

    Бол, śmiech, Mrok, jasność
    Wspomnienia мамы JE на własność
    На Zawsze ж NAS Teraz hasło наси!
    Е на Zawsze ж NAS Teraz hasło наси!

    Wąska gorączka nocy sobotniej
    Śląska Ziemia, jakiś клуб, nieistotne
    У wejścia Schody я ludzi pełne stopnie
    На Сали stopnie zwielkokrotnione wielokrotnie
    Nie pospolite, gorące, podszyte ogniem
    Dziewczęta ж pierwszych rzędach tańczą ochotnie
    Występ Tych, których sądziłeś о zbrodnie
    Potniesz się г nienawiści, гды ujrzysz Jak к zrobię
    Бо жуза некоммерческого характера балет Jeden г Tych mistrzowskich
    Ты ро Trzech bisach на loży usiądź, spocznij
    По całości chłopaki poszli ж gości, PO płyny
    Urodzili им Паре flaszek ж urodziny
    Łykam Jeszcze Раз, Jeszcze świadom
    Z Засада, że wypić Zdrowie ние шутка przesadą
    Z brygadą, zespół didżej menegą zięta
    Таки ОБРАЗ zapamiętam, на Zawsze

    Przychodzą, odchodzą, Pala się я gasną
    По kolei EJ Будза się по zasnąć
    Мама ич Раз Teraz hasło наси!
    Е мамы Ich Раз

    Смотрите также:

    Все тексты - >>>

    Опрос: Верный ли текст песни?
    ДаНет