Co stąd, że panna śliczna
Co stąd, że ma usta jak miód
Kiedy taka niesympatyczna
Że kochać ją daremny trud
Za siebie kryje ręce
I słodką odwraca twarz
To nie tak, jak w tej piosence
Którą miła ma, zapewne, znasz
Kiedy ułan powie pannie, o ukochana
To nie wypada już pannie bronić się ani śmiać
Bo to jest honor dla panny, to jest awans dla panny
Proszę baczność, i zamknąć oczy i usta dać
Kiedy panna usłyszy kocham cię z ust ułana
To już tak musi być, że kocha go
Bo to jest awans dla panny, to jest honor dla panny
Zrozumiano? Zrozumiano! No, no
Co stąd, że ułan śliczny
Co stąd, że tak serce mi zwiódł
Kiedy trąbka zagra za oknem
Zatrzymać go, daremny trud
Piosenki wszystkie kłamią
Nad tobą inna jest moc
Która wyrwie cię z moich ramion
O najdroższy mój, w daleką noc
Kiedy ułan powie pannie, o ukochana
To nie wypada już pannie bronić się ani śmiać
Bo to jest honor dla panny, to jest awans dla panny
Proszę baczność, i zamknąć oczy i usta dać
Kiedy panna usłyszy kocham cię z ust ułana
To już tak musi być, że kocha go
Bo to jest awans dla panny, to jest honor dla panny
Zrozumiano? Zrozumiano! No, no