Patrzę wstecz, także raczej to widzę w wersach i widzę wersal - TDF i Wice Wersa. I jeszcze tylko wrzucę jakieś przyspieszenie. O nie, nie, nie, to nie w moim stylu, wolę tego nie mieć. W czasach kiedy każdy MC chce nawijać tu jak Pezet. Być VNMem chce. Pyskatym być, Mesem. Ja swój styl mam w ten deseń i na tym lecę, ej, kaman, jestem TDFem ciągle przecież, ej! Jebany hejt! Jebany fejk! Nie mamy o czym gadać, weź te Ray-Bany zdejm. Jesteśmy tacy sami, choć lat nie mamy mniej, wiesz? Wiem, udawany rap tu nie przejdzie. Tacy sami wciąż...dorastamy ziom między wersami, choć dziś już znani z mord Do nas samych to i tak dociera wciąż stopniowo. Ty - Wielkie Joł z Tobą.
Ref.(x2) Nie oglądaj się za siebie już. Było, minęło, cóż - wiele jeszcze przed nami. Choć zmieniło się tak wiele tu mamy to za nic, my jesteśmy wciąż tacy sami.
Damy wciąż nazywają mnie Daredevil, choć ich jęki rozkoszy to już nie krzyki dziewic. Ta sama gra, choć stawka już inna. Inna firma i styl mam, stara stała się infantylna. Wątpliwości dawno zjadła świadomość. Honor, być sobą, uno persono. Wiele zmienia się, nasze życie ciągle w trasie. Rymy ma się na czasie, bo zwiększa się zasięg. Nie jara mnie już odgrzewany trueschool. Wolę luz tu, choć to ponoć kwestia gustu. Mądrzejszy o wczoraj wciąż głodny jutra. Wciąż na planszy, choć gra często bywa okrutna. Jadę dalej, łapię falę, Bóg dał wiarę i talent. Bit łupie w pale, stale, wciąż wbijam w groupies harem. Trudny romans i wyboista droga. Prawie jak Ingrid Bergman i Humphrey Bogart.
Ref.(x2) Nie oglądaj się za siebie już. Było, minęło, cóż - wiele jeszcze przed nami. Choć zmieniło się tak wiele tu mamy to za nic, my jesteśmy wciąż tacy sami.
Już nikt nie wmówi mi tych banialuków sprzed lat. Dziś wierzę tylko w siebie, własną ekipę i Ying-Yang. Ile mogę od siebie dać by przestać być biernym? Nie ukrywajmy - robimy większe od innych postępy. Te 50-Centy na bicie ciągle gubią zęby. Nie muszę się wychylać, by wiedzieć, że jestem lepszy. Wśród skeczy, podwórek wspominam dawne akcje. Teraz tego nie rozumiesz, ale to my mamy rację. I z dystansem oraz metaforą trafną wzbijamy się ponad twoją osiedlową ławką. Dla mnie jest klatką to, co ty nazywasz życiem. Jestem inny od was wszystkich i pierdolę wasze zrycie. Mam szacunek do garstki artystów, ich wizerunek nie koliduje ze sferą umysłu. W natłoku pomysłów nakreślam cudzysłów na sobie, w dobie rapowego chimeryzmu.
Ref.(x2) Nie oglądaj się za siebie już. Było, minęło, cóż - wiele jeszcze przed nami. Choć zmieniło się tak wiele tu mamy to za nic, my jesteśmy wciąż tacy sami.
Nigdy nie będzie nam już tak, jak w '98 dziś ci wszyscy blokersi mają grube muchy w nosie. Przejęli więc garderobę po Kombi inni nie wytrzymali, jedyne co chcą, to się zbombić. Odbij. Wyginęli prawdziwi zawodnicy. Dziś te ziomki nie wychodzą z domu bez prostownicy. W dziczy jak Clark Kent chcę historii bronić, tylko ludzka głupota mnie osłabia jak kryptonit. Patrzę wstecz, także raczej в widzę W wersach я widzę Wersal - TDF я Вайс Wersa. Я Jeszcze Tylko wrzucę jakieś przyspieszenie. О Nie, Nie, Nie, чтобы ние W Моим stylu, Воле Tego Nie mieć. W czasach Kiedy każdy MC chce nawijać вт Jak Pezet. Бык VNMem chce. Pyskatym być, Mesem. Ja swój Styl мам W десять Desen я на тым LECE, EJ, каман, Jestem TDFem ciągle przecież, EJ! Jebany hejt! Jebany Фейк! Nie мамы о czym gadać, WEZ те Ray-Bany zdejm. Jesteśmy Tacy Сами ШОК лат ние мамы mniej, wiesz? WIEM, udawany рэп Ту ние przejdzie. Tacy Сами wciąż ... dorastamy ziom między wersami, ШОК dziś już znani г Mord У НАН samych к я Tak dociera wciąż stopniowo. Ты - Вельке Жол г Тоба.
Реф. (X2) Nie oglądaj się ZA siebie już. Było, minęło, Потому что - Виль Jeszcze Przed Нами. ШОК zmieniło się Так Виль Ту Мама в З NIC, мой jesteśmy wciąż TaCy Сами.
Damy wciąż nazywają mnie Сорвиголова, ШОК Ich Jeki rozkoszy в już ние Krzyki dziewic. Та сама гра, ШОК stawka już Инна. Инна фирма я Styl мам, Стара STALA się infantylna. Wątpliwości dawno zjadła świadomość. Честь, być соба, ООН PerSono. Виль zmienia się, Nasze życie ciągle W trasie. Rymy ма się на czasie, бо zwiększa się zasięg. Nie Хара mnie już odgrzewany trueschool. Воле Luz ту, Шоколадка, чтобы ponoć kwestia gustu. Mądrzejszy о wczoraj wciąż głodny Jutra. Wciąż на planszy, ШОК гра często bywa okrutna. Jade dalej, łapię Fale, болота Даль wiarę я талант. Бит łupie W бледное, черствого, wciąż wbijam ж поклонниц гарем. Trudny римляне я wyboista Droga. Prawie Jak Ингрид Бергман я Хамфри Богарт.
Реф. (X2) Nie oglądaj się ZA siebie już. Było, minęło, Потому что - Виль Jeszcze Przed Нами. ШОК zmieniło się Так Виль Ту Мама в З NIC, мой jesteśmy wciąż TaCy Сами.
Юз nikt ние wmówi миль Tych banialuków sprzed лат. Dziś wierzę Tylko W siebie, własna ekipę я Ин-Ян. Иль Moge OD siebie ЦАП с przestać być biernym? Nie ukrywajmy - robimy większe OD innych postępy. Те 50-Centy на bicie ciągle gubią zęby. Nie muszę się wychylać, по wiedzieć, że Jestem lepszy. Wśród skeczy, podwórek wspominam Dawne akcje. Teraz Tego Nie rozumiesz, пиво к моей мамы rację. Я г dystansem Ораз METAFORA trafną wzbijamy się ponad Twoja osiedlową ławką. Dla mnie шутка klatką к, со ти nazywasz życiem. Jestem Inny OD был wszystkich я pierdolę wasze zrycie. Мама szacunek сделать garstki artystów, Ich wizerunek ние koliduje ZE Сфера umysłu. W natłoku pomysłów nakreślam cudzysłów на sobie, W Доби rapowego chimeryzmu.
Реф. (X2) Nie oglądaj się ZA siebie już. Było, minęło, Потому что - Виль Jeszcze Przed Нами. ШОК zmieniło się Так Виль Ту Мама в З NIC, мой jesteśmy wciąż TaCy Сами.
Nigdy ние będzie Нам już Так, Жак W 98 dziś CI wszyscy blokersi Maja Грубе muchy W nosie. Przejęli więc Garderobe PO Kombi Inni ние wytrzymali, jedyne со МЧС Украины, в się zbombić. Odbij. Wyginęli prawdziwi zawodnicy. Dziś те ziomki ние wychodzą г Дому Без prostownicy. W dziczy Jak Кларк Кент chcę historii ронно, Tylko ludzka głupota mnie osłabia Jak kryptonit. Смотрите также: | |