Zasiądźmy znów za stołem
i jak za dawnych lat.
Wspomnienia nie wesołe
zamieńmy w śmieszny żart.
Kobiety naszych marzeń
niech siądą przy nas tuż.
To nic, że na zegarze
późna godzina już.
Za nasze polskie życie
za takie, jakie jest
Wypijmy wódki łyczek
z domieszką cichych łez
Wypijmy wódki łyczek
z domieszką cichych łez.
I niech serdeczne gniewy
na chwilę pójdą w kąt.
Bo my, jak polskie mewy
w tym domu mamy ląd.
Życie rozdaje role
a czasem pisze wiersz.
Niech o tym naszym stole
kiedyś napiszę też.
Niech o tym naszym stole
kiedyś napiszę wiersz.