Już składa ręce wysoko
Od wieków mamiony lud
Pod miłosierdzia powłoką
Czeka, że zdarzy się cud
A ja wiem i czuję, że kłam
Podawany na tacy ze złota
I modlitewny kram
Zmieni się w słup soli jak Żona Lota
Jadem miłości
Pluje fałszywy kapłan co zna
Zaćmienie słońca
Datę dokładną co do dnia
Etyczny macie monopol
Na wiarę poczęcia cud
Patriarchat, a solą w oku
Jest dla Was kobiecy trud
Ja naprawdę powiadam Wam
To ludzkich żądz jest tęsknota
Dobry Bóg już śmieje się z Was
Nie nadleci aniołów flota
Jadem miłości
Pluje fałszywy kapłan co zna
Zaćmienie słońca
Datę dokładną co do dnia
Wszystko chcielibyście wiedzieć
I wszędzie wejść
Manipulować rodziną by nie zmieniać miejsc
Szeptem jest dla mnie krzyk wasz, bo ja swoje wiem
Wiem co zrobi zaraz, jeden z Was
Jadem miłości
Pluje fałszywy kapłan co zna
Zaćmienie słońca
Datę dokładną co do dnia