Za oknem ciemne chmury tak nisko
W domu bałagan gmatwa się przyszłość
Myśli się dławią w bezruchu głupio
Przestrzeń wypełnia wszechmocny stupor
Nic jest warte, aby się starać
Życie się toczy tylko, że z dala
W sercu neony emocji gasną
I monotonii ciągnie się pasmo
To jest depresja
Mówię Ci Czesław
To jest totalna depresja
Mówię Ci Czesław
To jest depresja
Mówię Ci Czesław
To jest totalna depresja
Mówię Ci Czesław
Oczy głęboko są nieobecne
Pustka wypełnia świat niebezpiecznie
Tak jakby duszy nagle ubyło
I braknie miejsca na Twoją miłość
To jest depresja
Mówię Ci Czesław
To jest totalna depresja
Mówię Ci Czesław
To jest depresja
Mówię Ci Czesław
To jest totalna depresja
Mówię Ci Czesław