Sypią się białe tajemnice
Pustynnych miasta bulwarów
Robią co cenne dla mnie w życiu
czego żal nie będzie wcale
Śmiechem pragnienie namaluj
O cudownych miłości chwilach.
Gasną pod pierwszym śniegiem
ślady natchnienia mego
REFREN
Daleko dalej niż niebo
znaleźć drogę do domu niełatwo
W pełen Ciebie świat miłości
pragnę wrócić już tak dawno
Życie nasze-ostra brzytwy krawędź
Życie nasze- poczekalnią bywa
Nikną przyczyny i skutki
Gdy świat mówi: „Do widzenia”.
Wybacz moje obietnice
Chciałem z Tobą po niebie szybować
Głupcem jestem, lecz mnie zrozum
Głupcem, bo pragnę kochać