Gdy opada trumny wieko
Czerń pożera rzeczywistość
Chłód mahoniu mnie ogarnia
Oddech milknie, tracę zmysły
Bez emocji, bez znaczenia
Zapomniana - nie istnieję
Szukam światła, mej nadziei
Wrota niebios już zamknięte
Spadam
A piekielny ogień
Trawi me jestestwo
Niknę
Coraz słabsza
Padam na otchłani dno
Krwawa łuna razi oczy
śmierć zjednana, nowe życie
Szkarłat znów wypełnia żyły
Wstaję z martwych, noc przynoszę
Zemsta smakiem gorzkim spłynie
Miecz dosięgnie mych oprawców
Bez litości, bez wahania
świat przemierzam - noc przynoszę
Spadam
A piekielny ogień
Trawi me jestestwo
Niknę
Coraz słabsza
Padam na otchłani dno