Znów dziś przeszła obok mnie.
Nie istnieję dla niej chociaż wiem
Na spojrzenie czekam lub gest
Proszę, Aicha, żądaj czego chcesz
Rzucę Ci klejnoty do stóp
Złoto i pereł jasny sznur
Owoce znajdę słodsze niż miód
Za miłość Twoją, życie me
Bo źródło miłości to Ty
Daj mi z niego krople abym mógł żyć
Na kres świata po śladach twych biec
Choćby głupcem nazywano mnie
‹›
Chcę jej mówić słowa lekkie jak wiatr.
Chcę jej niebiańską muzykę grać.
Dla niej promienie słońca chcę kraść,
By w jej oczach zajaśniał ich blask.
‹›
Ona jest tym skarbem
Którego ja nie mogę mieć
Umieram gdy przechodzi obok
Marzę o niej na jawie i śnie
Marzę, że pokocha mnie
Pewnego dnia pokocha mnie
Znów dziś przeszła obok mnie
Nie istnieje dla niej chociaż wiem
Na spojrzenie czekam lub gest
Proszę, Aicha, pokochaj mnie
‹›
Опять же, сегодня пошел рядом со мной.
Я не существую для нее, хотя я знаю
Я жду жест
Пожалуйста, AICHA, требовать того, что вы хотите
Я брошу вам драгоценности к ногам
Золото и жемчуг. Яркая строка
Фрукты я найду слаще мед
Для твоей любви мне жизнь
Потому что источник любви ты
Дай мне капли, которые я могу жить
На конец света после трека вашего бега
Даже дурак, я назывался
<>
Я хочу сказать ей слово свет, как ветер.
Я хочу играть в ее небесной музыке.
Для нее солнечные лучи я хочу украсть,
Что в ее глаза вызвало их свечение.
<>
Она это сокровище
Который не могу иметь
Я умираю, когда он пройдет
Я мечтаю о ней и мечте
Я мечтаю, что это будет любить меня
Однажды я буду любить меня
Снова, сегодня она прошла мимо меня
Это не существует для нее, хотя я знаю
Я жду жест
Пожалуйста, аича, люби меня
<>