Dziewczyna zgubiona, zraniona
Czuje początek złych chwil
Koniec to bracie — powiada
Wyprzedza swe zmysły i sny
Zmysły i sny…
Nie wraki tych istot, dostrzega
Ciemność bezwzględną i złą
Zamieć co życie porywa
Nadzieja odbiera twym snom
Myślom i snom…
Dziewczyna, co wiosną kochała
Zgubiona w zamieci we mgle
Dziewczyna, co życie widziała
Oczyma spogląda na śmierć
Zmysłów i snów…
Mocne ręce mocą zniszczenia
Snują w ciemności swój plan
Dławić gardła pragną
Pozbawić nas zmysłów i snów
Zmysłów i snów…!