Nie chcesz patrzeć w moje oczy
Moje nie chcą widzieć twych
Uciekamy spojrzeniami
Lepiej błądzić, lepiej kryć
Łatwiej myślą z wyobrażeń wypaczony obraz tkać
Łatwiej wierzyć jest niż wiedzieć
Fałszywych nadziei smak
Nie chcesz słyszeć mojej mowy
Moje uszy nie chcą twej
Zagłuszamy wystrzałami słowa, których coraz mniej
Lepiej myślą z wyobrażeń wypaczony obraz tkać
Tak jest prościej, tak jest łatwiej
Nie chcieć wiedzieć, nie chcieć znać!
Szukać siebie poza sobą, szukać innych w nas
Zagubieni w sobie brniemy
W żyłach jedna krew
Poszukajmy dłońmi dłoni
Niech w uścisku splotą się
Nigdy nie jest aż tak dobrze
By nie mogło znów być źle
Wejrzyj zatem w moje oczy
Ja zagłębię w twoje się
Zobacz tam samego siebie
Jak w zwierciadle przejrzyj się
Szukać siebie poza sobą, szukać innych w nas
Zagubieni w sobie brniemy
W żyłach jedna krew
Szukać siebie poza sobą, szukać innych w nas
Podobieństwa i nadzieje
Z gardeł jeden śpiew
Szukać siebie poza sobą, szukać w innych nas
Zagubieni w sobie brniemy
W żyłach jedna krew
Szukać siebie poza sobą, szukać w innych nas
Podobieństwa i nadzieje
Z gardeł jeden śpiew