NASZA MOWA Rzewna, jak dzwon, Mowa z tych stron, Gdzie moich dziadków przetrwał ślad, Matki mej pieśń Brzmi w duszy gdzieś Już od kolebki z młodych lat,
Bo ją nuciła kiedyś mi, Odtąd najmilej sercu brzmi Dźwięk polskich słów Z różowych snów Z tamtych wiosennych dni.
Refren: Mowa nasza śpiewna Z serca nam wypływa, Słowa proste, rzewne, Szczere i prawdziwe.
Choć niedrukowana I nie urzędowa, Bliska i kochana Podwileńska mowa.
Dziś może ktoś Śmieje się w głos, Ze nam polskości braknie już, Choć wie nasz lud, Skąd wiedzie ród, Słowa zwątpienia tną jak nóż,
Bo jest najdroższą z wszystkich nam Mowa, co dzięki matce znam. Będzie nas Bóg Wysłuchać mógł U progu Ostrych Bram.
Refren: Mowa nasza śpiewna Z serca nam wypływa, Słowa proste, rzewne, Szczere i prawdziwe.
Choć niedrukowana I nie urzędowa, Bliska i kochana Podwileńska mowa.
Gdy zwiedzić masz Piękny kraj nasz, Od wsi pod Wilnem tez nie stron, Spotka cię znów Dźwięk polskich słów Pójdź więc, uściśnij chłopską dłoń,
Los gnębił
НАШ ЯЗЫК Трогательная, как звон, Язык из этих сторон, Где моих дедушек пережил след, Матери моей песня Звучит в душе где-то Уже от колыбели с молодых лет,
Потому что ее напевала когда-то мне, Из тех пор najmilej сердцу звучит Звук польских слов Из розовых снов С тех весенних дней.
Рефрен: Язык наш напевный Из сердца нам выплывает, простые Слова, трогательные, Искреннее и настоящее.
Хоть непечатная И не служебная, Близкая и любимая Подвильнюсский язык.
Сегодня может кто-то Смеется в голос, С нам польскости бракует уже, Хоть знает наш люд, Откуда ведет род, Слова того, чтобы усомниться режут как нож,
Потому что является самой дорогой из всех нам Язык, что благодаря матери я знаю. Будет нас Бог Выслушать мог У порога Острых Брам.
Рефрен: Язык наш напевный Из сердца нам выплывает, простые Слова, трогательные, Искреннее и настоящее.
Хоть непечатная И не служебная, Близкая и любимая Подвильнюсский язык.
Когда посетить ты должен Прекрасная страна наш, От села под Вильнюсом тезисов не сторон, Встретит тебя опять Звук польских слов Пойди следовательно, обними крестьянскую ладонь,
Судьба угнетала NASZA MOWA Rzewna, jak dzwon, Mowa z tych stron, Gdzie moich dziadków przetrwał ślad, Matki mej pieśń Brzmi w duszy gdzieś Już od kolebki z młodych lat,
Bo ją nuciła kiedyś mi, Odtąd najmilej sercu brzmi Dźwięk polskich słów Z różowych snów Z tamtych wiosennych dni.
Refren: Mowa nasza śpiewna Z serca nam wypływa, Słowa proste, rzewne, Szczere i prawdziwe.
Choć niedrukowana I nie urzędowa, Bliska i kochana Podwileńska mowa.
Dziś może ktoś Śmieje się w głos, Ze nam polskości braknie już, Choć wie nasz lud, Skąd wiedzie ród, Słowa zwątpienia tną jak nóż,
Bo jest najdroższą z wszystkich nam Mowa, co dzięki matce znam. Będzie nas Bóg Wysłuchać mógł U progu Ostrych Bram.
Refren: Mowa nasza śpiewna Z serca nam wypływa, Słowa proste, rzewne, Szczere i prawdziwe.
Choć niedrukowana I nie urzędowa, Bliska i kochana Podwileńska mowa.
Gdy zwiedzić masz Piękny kraj nasz, Od wsi pod Wilnem tez nie stron, Spotka cię znów Dźwięk polskich słów Pójdź więc, uściśnij chłopską dłoń,
Los gnębił
OUR LANGUAGE Touching as a bell, The language of these parties, Where my grandparents lived through the trail, Mother of my song It sounds in the shower somewhere Already from the cradle from a young age,
Because her singing once me Because since najmilej heart sounds Sound Polish words From pink dreams Since spring days.
Refrain: Our language is melodious From the heart of our floats, Simple words, touching, Sincere and present.
Though unprintable And it is not official, Loved ones Podvilnyussky language.
Today, someone can Laughing out loud, Since we have been married for Polishness, Though we know the people, Where is the genus, Word to question cut like a knife,
Because it is the most expensive of all of us Language that, thanks to my mother, I know. Will our God Listen could At the threshold of Dawn.
Refrain: Our language is melodious From the heart of our floats, Simple words, touching, Sincere and present.
Though unprintable And it is not official, Loved ones Podvilnyussky language.
When you have to visit Our beautiful country, From the village near Vilnius abstracts parties To meet you again, Sound Polish words Go therefore embrace peasant palm,
The fate of the oppressed | |