Wot zdies' na astanowkie, dierżusja za karman
I wdrug ka mnie padchodit' nieznakomyj mnie grażdan
I on gawarit' mnie tichińko, kuda by mog pajti
I gdie by mog nie licho wsjo wremja prowiesti,
Sztob byli by tam diewczionoczki, sztob byłoby tam wino,
A skol'ka eta stoit' - tak mnie rawno wsjo rawno,
Ja jemu atwieczaju: Na Liguwkie wcziera
Pasljedniuju mielinu prikrili frajera
A on gawarit' w Marsilie, kakije kabaki,
Kakije tam diewczonoczki, kakije bardachi.
Tam diewuszki tancujut gołyje a damy w sabaliach,
Lakija nosiat borody, a wory nosjat frak
On dajet mnie dieńgi - franki i żiemczjuga stakan
Sztob ja jemu wyjawił wojennowo zawoda płan.
A my sprawili sucz'ka zabrali cziemadan,
Zabrali dieńgi - franki i żiemczjuga stakan
My jewo priwirali w wajskamen kamede
C tiech por jewo pa tiurmu ja nie widał nigdie
Mienia błagadarili, żał ruku prokuror
Patom mienia usadili w adin siewiernyj nadzor,
C tiech por adnu gradiszeczku imieju w żyzni cel,
Sztob by ja mog uwidiet' gradiszeczku tot nasiel'
Tam diewuszki tancujut gołyje a damy w sabaliach,
Lakija nosiat borody, a wory nosjat frak
Tam diewuszki tancujut gołyje a damy w sabaliach,
Lakija nosiat borody, a wory nosjat frak.