Kiedy mrok nie daje szans
Na bliski sercu spokój
Czarny dół pochłania nas
I błoto wiąże kroki
Dłuży się najdłuższą nocą
Droga beznadziei
Ale ty za chmurę skieruj wzrok
Tam widać ląd
Na dobre dni nadejdzie czas
Musisz uwierzyć w to
To jasne jak dwa razy dwa
Że idzie lepszy rok
Blisko do gwiazd, wystarczy chcieć
A kosmos porwie nas
Są takie dni, gdy każdy sen
Może się prawdą stać
Dławi cię wieczorny strach
Cienie czają się w kącie
Góra mgła połknęła blask
Lęk twoim światem rządzi
Jednak i największy koszmar
Kończy się nad ranem
Podnieś się, pomocną przyjmij dłoń
Ktoś woła: chodź!
Na dobre dni nadejdzie czas
Musisz uwierzyć w to
To jasne jak dwa razy dwa
Że idzie lepszy rok
Blisko do gwiazd, wystarczy chcieć
A kosmos porwie nas
Są takie dni, gdy każdy sen
Może się prawdą stać
Na dobre dni nadejdzie czas
Musisz uwierzyć w to
To jasne jak dwa razy dwa
Że idzie lepszy rok
Blisko do gwiazd, wystarczy chcieć
A kosmos porwie nas
Są takie dni, gdy każdy sen
Może się prawdą stać
Na dobre dni nadejdzie czas
Musisz uwierzyć w to
To jasne jak dwa razy dwa
Że idzie lepszy rok