Mówisz ze na wszystko jest w ¿yciu czas, upadki i wzloty
Czujê, ¿e choæ ro¿ni siê dziÂœ twój Âœwiat, coÂœ jednak na ³¹czy
Ch³ód nocy, upalny dzieñ
Bojê siê zbyt wielu niewinnych spraw, i z³owrogich spojrzeñ
Wtedy w domu zwykle ukrywam twarz, myÂœl¹c o Tobie
Co robisz, co chcia³byÂœ mieæ
Dlaczego nie wierzyæ mam , ¿e teraz bêdzie l¿ej tak jak chcê
Dlaczego nie widzisz jak, wdziêczna Tobie jestem za mi³oÂœæ
W ka¿dy dzieñ potykam siê , by znów wstaæ i nabraæ pokory
GdybyÂœ chcia³ podzieliæ raz ze mn¹ ¿ar bezcennej nocy
Czuæ dotyk , mój dotyk mieæ
Dlaczego nie wierzyæ mam , ¿e teraz bêdzie l¿ej tak jak chcê
Dlaczego nie widzisz jak, wdziêczna Tobie jestem za mi³oÂœæ
Ch³ód nocy w upalny dzieñ, czuæ dotyk
Dlaczego nie wierzyæ mam , ¿e teraz bêdzie l¿ej tak jak chcê
Dlaczego nie wierzyæ masz, ¿e wdziêczna Tobie bêdê za mi³oÂœæ
Dlaczego nie Â… dlaczego nieÂ…