W żyłach mych płynie wilcza krew,
Miecz zemsty w garści ściskam
Jestem stworzony by nieść śmierć!
Hordy Wenedów uderzają z furią
Co skruszy każdy mur
Piana na ustach, wściekłość w oczach
Czerwienią mienią się ręce
Rzucam się, wyję, rąbię i kłuję
Ostrze pruje ciała niczym wilcze kły
Miłuję wojnę, pogardzam śmiercią?
WILCZA KREW WRZE!
Instynkt naprowadza miecz
Ze ścierw wrażych płynie krew
Pełno walających się ciał
Krzyki konających?
Bitwa to miłość, która upaja!
PRAWDZIWY WILK UPUSZCZA KREW
NIE TRACI ZA TO? SWEJ!