Moje miasto składa się z nocnych stacji
Które mijam nie myśląc nic
W świetle ich neonów
Trudno się uspokoić
Urodziłem się w Łodzi
Nie w Nowym Jorku
Moje miastoto syf
Czasami myślę że żyję w piekle
Czasami myślę że to zaszczyt
Wysyłam swoje serce listem poleconym
O resztę się nie martwię
Reszta jest stracona
Nie mogę mieszkać gdzie indziej
Gdzie byłoby sto razy lepiej
Bo gdybym mieszkał gdzie indziej
Nigdy nie byłbym sobą
Czasem gdy jadę tramwajem
Chcę krzyczeć na cały świat
Niech każdy stąd wypierdala
To miasto to tylko ja
Wysyłam swoje serce listem poleconym
O resztę się nie martwię
Reszta jest stracona
Uciekaj stąd póki masz jeszcze szansę
Uciekaj dobrze Ci radzę