Już bieluchny śnieg
Na polach się skrzy
Nowy roczek z wierchów zbiegł ku dolinom
Śniegu pytam gdzieżeś ty
Już szczebiocze ptak
Już wiosna i bzy
Nocą gwiazdy złote tak , jak kaczeńce
Gwiazdek pytam gdzieżeś ty
Żniw już nadszedł czas
A od lasu grzmi
Pewnie deszczyk jeszcze raz lunie z nieba
Deszczu spytam gdzieżeś ty ...
Już jesienny liść
Jak osika drży
Górą i doliną iść chciałam z tobą
Spytam jesień gdzieżeś ty...
Za wielkim morzem ty
Za wielką wodą ja
Jak dobry Boże nam nie pomożesz
To zgubią się serca dwa
Za wielkim morzem ty
Za wielką wodą ja
Jak dobry Boże nam nie pomożesz
To zgubią się serca dwa
Znów bieluchny śnieg
Na polach się skrzy
Znowu roczek z wierchów zbiegł ku dolinom
Śniegu pytam gdzieżeś ty
Znów szczebiocze ptak
Znów wiosna i bzy
Nocą gwiazdy złote tak , jak kaczeńce
Gwiazdek pytam gdzieżeś ty
Za wielkim morzem ty
Za wielką wodą ja
Jak dobry Boże nam nie pomożesz
To zgubią się serca dwa
Za wielkim morzem ty
Za wielką wodą ja
Jak dobry Boże nam nie pomożesz
To zgubią się serca dwa