ref: W zielonym gaju, ptaszki spiewaja
Ptaszki spiewaja pod jaworem
W zielonym sadzie za zywoplotem,
Codziennie Basie calowal Krzys.
I nikt nie wiedzial nie wiedzial o tym
Bo ich zaslanial szumiacy lisc.
ef: W zielonym gaju...
Z góry jablonie, z dolu porzeczki
Geste maliny ze wszystkich stron
O tym co bylo w zielonym sadzie
Wiedziala tylko ona i on
ref: W zielony gaju..
Minelo lato, nadeszla jesien,
Za zywoplotem posmutnial lisc
I zobaczyli ich wtedy ludzie
Bo geste liscie potracil wiatr
ref: W zielonym gaju...
Glosno sie we wsi zrobilo o tym
Ze razem chodza Basia i Krzys
Nie caluj zatem za zywoplotem
Kiedy opadnie ostatni lisc.
Ref: W zielonym gaju...