• А
  • Б
  • В
  • Г
  • Д
  • Е
  • Ж
  • З
  • И
  • К
  • Л
  • М
  • Н
  • О
  • П
  • Р
  • С
  • Т
  • У
  • Ф
  • Х
  • Ц
  • Ч
  • Ш
  • Э
  • Ю
  • Я
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • #
  • Текст песни Jacek Kaczmarski - Pierestrojka w KGB

    Исполнитель: Jacek Kaczmarski
    Название песни: Pierestrojka w KGB
    Дата добавления: 16.08.2015 | 16:52:45
    Просмотров: 17
    0 чел. считают текст песни верным
    0 чел. считают текст песни неверным
    На этой странице находится текст песни Jacek Kaczmarski - Pierestrojka w KGB, а также перевод песни и видео или клип.
    W bezokiennych korytarzach
    Śniedź na nieruchomych klamkach;
    W ciszy, co jak krzyk przeraża
    Śpi Matka-Łubianka.

    Utraciła wszystkie dzieci -
    Więźniów, katów, dygnitarzy,
    Tylko gdzieś w kotłowni świeci
    Ogień w prostej twarzy.

    Pochylony nad płomieniem,
    Kaszląc, bo się komin zatkał,
    Lejtnant Wania ze skupieniem
    Pali tajne akta.

    Z dymem idą protokoły,
    Win dowody i wyroki,
    Nazwy: Magadanów, Kołym -
    Cały kraj szeroki.

    W niebyt nieba przesłuchania
    Ulatują w jasnym żarze
    I uważać musi Wania
    Żeby się nie sparzyć.

    Iskier beztroska feeria
    Dziarsko losy ludzkie pali;
    Ach, gdybyż to widział Beria!
    Gdybyż widział Stalin!

    Tyle pracy w dym i popiół,
    Tyle krwi i atramentu!
    Dobrze, Wania, żeś se popił
    Żeby nie czuć wstrętu.

    Dłonie w sadzy drą z mozołem
    Skoroszyty i bruliony.
    Dobrze, Wania, że łyknąłeś,
    Bobyś był wzruszony.

    Jak kazali, to kazali,
    Ogień w oczach Wani błyska -
    Kiedy się historię spali -
    Karta będzie czysta.

    Czy to żal za gardło chwyta
    Oddanego swemu dziełu?
    Czy z Urzędu zrobią szpital,
    Czy może muzeum?

    Będą tu przyjmować gości,
    Lub pacjentów w czystych łóżkach.
    I zapomni o przeszłości
    Łubianka-Matuszka.

    W ciemnym niebie gwiazdy świecą,
    Mrok Matuszki duszę wymiótł.
    Wani łzy po twarzy lecą...
    Ale to - od dymu.
    Вт bezokiennych korytarzach
    Śniedź на nieruchomych klamkach;
    Вт ciszy, со Jak Krzyk przeraża
    SPI Матка-Лубянка.

    Utraciła все Анонимный Dzieci -
    Więźniów, katów, dygnitarzy,
    Tylko gdzieś ж kotłowni świeci
    Ogień ж prostej twarzy.

    Pochylony над płomieniem,
    Kaszląc, бо się Комин zatkał,
    Lejtnant Wania ZE skupieniem
    Пали tajne Akta.

    Z dymem Ида Протоколы,
    Победить dowody я wyroki,
    Nazwy: Magadanów, Kołym -
    Cały край Szeroki.

    Вт niebyt nieba przesłuchania
    Ulatują ж jasnym żarze
    Я uważać Муси Wania
    Zęby się ние sparzyć.

    Iskier beztroska Feeria
    Dziarsko Losy ludzkie пали;
    Ах, gdybyż в widział Берия!
    Gdybyż widział Сталина!

    Tyle Pracy ж дым я popiół,
    Tyle krwi я atramentu!
    Dobrze, Wania, ЗЭС себе Popil
    Zęby Nie czuć wstrętu.

    Dłonie ж sadzy ДРА г mozołem
    Skoroszyty я bruliony.
    Dobrze, Wania, że ​​łyknąłeś,
    Bobyś BYL wzruszony.

    Як kazali, чтобы kazali,
    Ogień ж oczach Вани błyska -
    Kiedy się Historie spali -
    Карта będzie Czysta.

    Czy в Зал ZA gardło chwyta
    Oddanego swemu dziełu?
    Czy г Urzędu zrobią Szpital,
    Czy może Muzeum?

    Беда Ту przyjmować gości,
    Луб pacjentów ж czystych łóżkach.
    Я Запомни о przeszłości
    Лубянка-Matuszka.

    Вт ciemnym niebie gwiazdy świecą,
    Mrok Matuszki duszę wymiótł.
    Вани LZY ро twarzy Керамзит ...
    Але, чтобы - од дыму.

    Смотрите также:

    Все тексты Jacek Kaczmarski >>>

    Опрос: Верный ли текст песни?
    ДаНет