• А
  • Б
  • В
  • Г
  • Д
  • Е
  • Ж
  • З
  • И
  • К
  • Л
  • М
  • Н
  • О
  • П
  • Р
  • С
  • Т
  • У
  • Ф
  • Х
  • Ц
  • Ч
  • Ш
  • Э
  • Ю
  • Я
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • #
  • Текст песни Molesta Ewenement - Czasem

    Исполнитель: Molesta Ewenement
    Название песни: Czasem
    Дата добавления: 01.11.2015 | 08:40:27
    Просмотров: 8
    0 чел. считают текст песни верным
    0 чел. считают текст песни неверным
    На этой странице находится текст песни Molesta Ewenement - Czasem, а также перевод песни и видео или клип.
    1.Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim
    kupić bilet do nikąd i spakować walizki.
    Odnaleźć nową przestrzeń, ta mnie dusi czasem
    ale chyba czasem tak być musi.
    Czasem się zamykam, nie ma mnie dla nikogo
    wsłuchuję w ciszę i nie kiwam wtedy głową.
    Zamykam w sobie by móc się otworzyć
    i rozmawiam z tym, który to wszystko stworzył.
    Czasem mam akcję, patrzę za okno
    a tam deszcz pada i ulice mokną.
    Wtedy boję się o jutro, przeraża mnie nie pewność,
    choć nie raz mówiłem jest mi wszystko jedno.
    Czasem czuję się tu jak outsider,
    twojej recepty na życie nie chcę sam znajdę.
    znam prawdę o sobie i konsekwencje
    wiem, nie zbuduje nic bez poświęceń.

    2.Wciąż wierzę w ludzi jak Vienio
    nawet gdy czasem widzę jak pozmieniał ich pieniądz.
    Tak na nich patrzę i nie wierzę oczom
    ja nie muszę mieć za co żyć, muszę mieć po co.
    Chcę dać im szansę, daję im słowa
    bo sam mogę kiedyś tej szansy potrzebować.
    Może jutro spojrzę w lustro
    spytam czemu zawiódł instynkt, górę wzięła pycha.
    Czy jesteśmy tu by karmić jego,
    a może świat potrzebuje nas bardziej niż my jego.
    Męczy mnie ignorancja i hipokryzja,
    choć nie jestem święty muszę to przyznać
    czasem pokusy uśmiechają się zdradziecko.
    Ja pod presją bezradny jak dziecko,
    pocą się dłonie już nie jestem odważny
    wiem, to moja cena za dar wyobraźni.

    3.I tak siedzę sam a za oknem moknie Praga,
    to jest ten moment by ze sobą porozmawiać.
    Tysiąc myśli, wątków, w głowie bałagan.
    Czasem myślę, że nie zdążę i tego nie poukładam
    ej, nie chcę już odkładać do jutra
    a codzienność stawia pod ścianą i krzyczy zrób tak.
    Czasem czuję, że trzyma mnie w szponach
    wtedy chciałbym mieć siłę, być ponad.
    Jak mnie widzi świat to bez znaczenia,
    gdy bardziej niż opinii boję się sumienia.
    I teraz gdy stoję z nim w oko w oko
    wiem, nie ucieknę, bo nie ma dokąd.
    Zbieram resztki uczuć, tyle ich zostało
    i ponoszę klęskę chcąc je złożyć w całość.
    Przegrywam dziś lecz nie minie sto dni
    wrócę tu i wygram by to sobie udowodnić.
    1.Czasem мам jazdę zapomnieć о wszystkim
    kupić БИЛЕТ делать nikąd я spakować walizki.
    Odnaleźć Нова przestrzeń, та mnie Дуси czasem
    эль Chyba czasem Так być музы.
    Czasem się zamykam, нет ма mnie DLA Никого
    wsłuchuję ж ciszę я ние kiwam wtedy głową.
    Zamykam ж sobie по MOC się otworzyć
    я rozmawiam г тым, który в WSZYSTKO stworzył.
    Czasem мам akcję, patrzę ZA Окно
    ТАМ deszcz пада я Ulice мокша.
    Wtedy Бойе się о jutro, przeraża mnie ние pewność,
    ШОК ние Раз mówiłem шутка миль Wszystko jedno.
    Czasem czuję się ту Jak аутсайдером,
    twojej рецепты на życie ние chcę Сэм znajdę.
    znam prawdę о sobie я konsekwencje
    WIEM, нет zbuduje NIC Без poświęceń.

    2.Wciąż wierzę ж ludzi Jak Vienio
    nawet гды czasem widzę Jak pozmieniał ич pieniądz.
    Так на нич patrzę я ние wierzę oczom
    JA ние muszę mieć ZA со ZYC, muszę mieć ро CO.
    Chcę DAC им szansę, daję им słowa
    бо Сэм Moge kiedyś тедж szansy potrzebować.
    Może jutro spojrzę ж LUSTRO
    spytam czemu zawiódł instynkt, Гор wzięła pycha.
    Czy jesteśmy ту по кармических jego,
    może świat potrzebuje наса bardziej Низ моей jego.
    Męczy mnie ignorancja я hipokryzja,
    ШОК ние Jestem Święty muszę в przyznać
    czasem pokusy uśmiechają się zdradziecko.
    Ja-под presją bezradny Jak Dziecko,
    Poca się dłonie już ние Jestem odważny
    WIEM, чтобы Moja сина ZA Dar wyobraźni.

    3.Я Так siedzę Сэм дза oknem moknie Praga,
    шутить десять момент, ге соба porozmawiać.
    Tysiąc Мысли, wątków, ж głowie Балаган.
    Czasem myślę, że ние zdążę я Tego Nie poukładam
    EJ, нет chcę już odkładać сделать Jutra
    codzienność stawia стручок Sciana я krzyczy zrób Tak.
    Czasem czuję, że trzyma mnie ж szponach
    wtedy chciałbym mieć Силе, być ponad.
    Як mnie widzi świat в Без znaczenia,
    гды bardziej niż opinii Бойе się sumienia.
    Я Teraz гды stoję г NIM ж око ж Око
    WIEM, нет ucieknę, бо некоммерческого характера ма dokąd.
    Zbieram resztki uczuć, мозоль ич zostało
    я ponoszę klęskę chcąc JE złożyć ж całość.
    Przegrywam dziś lecz ние Minie СТО DNI
    wrócę ту я wygram по к sobie udowodnić.
    Опрос: Верный ли текст песни?
    ДаНет