Nie ma nikogo, nikogo, do kogo się odezwać
Ta pustka, puste autobusy, puste miejsca
Umieram, dosłownie- właściwie mnie już nie ma
Nie mam nic, nic, co można by pozbierać
Święta- nie święta, weekendy- nie weekendy
Zamknięty siedzę sam tu nikomu niepotrzebny
Taki bezużyteczny, to wszystko mnie przytłacza
Praca? Jaka praca? Nie ma pracy. Jaki awans?
Dla was poszedłem do tej pojebanej szkoły
Zaszkodziła mi, bo wiem, że będę bezrobotny
Dyplomy? Dyplom- ja już nawet się nie łudzę
Bo ujebałem testy, egzaminy próbne
Mam to w dupie, kurwa wiem, wiem, że jestem nikim
Słyszałeś to nie raz, wiem, że byłeś bity
Bezsilny, ślady sine, posiniaczone oczy
Chodziłeś na bulwary i myślałeś chuj wie o czym
O tym, żeby skoczyć, stawałeś na krawędzi
Dzielił Cię dosłownie jebany krok od śmierci
Tabletki? To cud, że nie przedawkowałeś
ćpałeś to, dzień w dzień się tym odurzałeś
Nie pomyślałeś o tym, że to mogło Cię zabić?
Masz za nic swoje życie, ha, jesteś pojebany
Chodziłeś do psychiatry. Diagnoza- jesteś chory
Niepogodzony z faktem chcesz ze sobą skończyć
Jebane psychotropy, dla niej się chcesz wyleczyć
Dla niej rzuciłeś ćpanie, ale ona z nim niestety- albo stety
No kurwa, co z Ciebie za mężczyzna?
Przez fenacktil nie staje Ci, czujesz się jak pizda
Twoja była powiedziała Ci, że jesteś słaby w łóżku
Uwierzyłeś- nie pamiętasz,co raz było po południu?
że ruchałeś ją, nie chciała, żebyś przestał
No a w skutku na autobus się spóźniła
Bała się powiedzieć ojcu, że jest u Ciebie w domu
I że właśnie ją zruchałeś
Kochałeś ją, do siostry zawiózł ją Twój dziadek...
Załamałeś się po tym, jak ta szmata Cię zdradziła
Zawładnęła Twoim życiem ta jebana kodeina
Anita i Łukasz wyciągają Cię z bagna
Ale nadal potrzebne Ci są leki i psychiatra
Psychiatrykiem znów grozi Ci ten głupi skurwysyn
Nie zabijaj się, na Boga, masz jeszcze po co żyć!
Musisz być twardy jak gówno po tramalu
Nie załamuj się, zobacz, pokonałeś nałóg
Narkus, tak, tak Ciebie nazywali
Wytykali Cię palcami, Ty żyletą swojej mamy
Skalpy ściągałeś im od głowy, aż do pasa
Kutasy ucinałeś, po czym zacząłeś je wkładać
Wsadzać dziwkom, wsadzać swoim byłym
Od waginy do odbytu ujebanej głowy szyi
Te skurwysyny, dziwki spekulują na mój temat
Ja zerżnę, poćwiartuję i wpierdolę Cię do pieca
Lub do piekarnika, bo piec mam olejowy
Dziadek ma na węgiel, ale węgiel drogi
Twoje nogi, tułów, ręce nadadzą się na opał
Na rozpałkę Twoje włosy a na bigos Twoja głowa
A ja będę ją gotował, prawie jak Boczek z Kiepskich
Bigos na świńskim ryju? Mój będzie na kurewskim
Kreski wciągałem na komisa z anatomii
Na amfetaminie zaliczyłem, nie przespałem nocy
Jak będę Ciebie robił, to ta wiedza mi się przyda
Nie wydawaj z siebie pisków, kiedy będę Cię zapinać
Kiedy będę Ci wciskać pod paznokcie pineski
To nie chcij, żeby za bardzo się nakręcił
Wierz mi, skurwysynku lepiej stąd uciekaj
Bo przybije Ci gwoździem kutasem do drzewa
Będę do Ciebie strzelał z pistoletu na gwoździe
Na koniec wysmaruje Twoją dupę miodem
że głodne niedźwiedzie, niedożywione misie
Wyliżą Cię, a potem wyruchają w tyłek
Ha nekrofilia, zruchają Cię i zjedzą
Mięso- KND- daje je niedźwiedziom
Ciemność szatan, ciemna strona mocy
Głosy w mojej głowie każą mi ze sobą skończyć
Modły, modlitwy, nic już nie pomaga
Czułem się, bo szatan tak mi właśnie kazał
Nienawidzę świata, masz mnie za wariata?
Zabije się zaraz i czy będziesz płakać?
Ja to psychopata, no bo choroba Bleulera
Nie doznałem szczęścia, nie chce więcej łez
Dlaczego mnie skreślasz i się ze mnie śmiejesz?
Nie wiesz jak to boli, dla zdrowych jestem
Zerem, gównem, właśnie tak... Там нет никого, никто не кому говорить
Эта пустота, пустые автобусы, пустое пространство
Я умираю, я dosłownie- на самом деле ушел
У меня нет ничего, ничего, что вы могли бы подобрать
Мебель, фестивали нет праздников, без выходных weekendy-
Вопрос закрыт Я сижу здесь один кто-нибудь ненужное
Такое бесполезно, все это переполняет меня
Работа? Какая работа? Там нет работы. Что продвижение по службе?
Ибо вы пошли в эту школу pojebanej
Он причиняет мне боль, потому что я знаю, что я буду безработным
Дипломы? Dyplom- Я даже не обманывать
Поскольку ujebałem испытаний, пробных экзаменов
Я не даю ебать, шлюха Я знаю, я знаю, что я ничего
Вы слышали это несколько раз, я знаю, что вы были избиты
Бессильными, следы синуса, угнетенном глаза
Вы пошли на бульварах и думал, ебать знает, что
Об этом, чтобы прыгать, вы стали на краю
Он поделился вы буквально трахать один шаг от смерти
Таблетки? Это чудо, что не передозировка
ćpałeś его, изо дня в день, что odurzałeś
Вы не думали, что это может убить тебя?
У вас есть жизнь впустую, ха, ты трахал
Ты ходил к психиатру. Diagnoza- вы больны
Niepogodzony на самом деле вы хотите, чтобы в конечном итоге вместе
Чертов psychotropy для нее, чтобы хотеть, чтобы зажить
Для ее использования литая наркотиками, но с ним или к счастью niestety-
Нет шлюха, что ты как человек?
По fenacktil не станет вас, вы чувствуете, как киска
Ваш бывший вам сказал, что ты слаб в постели
не Uwierzyłeś- помню, в какое время это было во второй половине дня?
ruchałeś что она не хотела, чтобы остановить
Ну, а эффект на автобусе было поздно
Она боялась, что сказать своему отцу, что он с вами в вашем доме
И это было его zruchałeś
Вы любили ее, чтобы взять ее сестры деда ...
Вы прорвать, как эта тряпка ты предал
Он перегружен ваша жизнь трахает кодеин
Анита и Лука тянут вас из болота
Но все-таки, что вам нужны лекарства и психиатр
Psychiatrykiem снова грозит вам глупый сукин сын
Не убивай себя, ради Бога, вы должны жить!
Вы должны быть жестким, как дерьмо после tramalu
Не отчаивайтесь, выглядят бить зависимость
Narkus, да, вы назвали
Они обвиняли вас с вашими пальцами, у вас есть ваше тело
Весы скачан их с головы до талии
Ucinałeś Дикс, а затем начали загружать их
Поместите шлюх, положить его бывший
Из влагалища к анусу ujebanej головы шеи
Эти сукины сыны, шлюх спекулировать обо мне
Я zerżnę, разбирают и бить вас в печь
Или в духовке, испечь, потому что масло
Дедушка уголь, но уголь дороги
Ваши ноги, туловище, руки будут отказываться от топлива
Разжигание ваши волосы и на голове рагу
И я буду готовить его, почти как бекон с Kiepskich
Bigos на рыло свиньи? Моя воля гребаный
Линии вытащил комиссаров по анатомии
Для амфетамины прошло, я не спал всю ночь
Как вы это делаете, это знание будет полезно для меня
Не проводите друг с другом скрипит, когда я буду носить
Когда я подталкивать вас ногти булавки
Он не пожелай, что слишком много выстрел
Поверьте, skurwysynku лучше убегать
Потому что вы прибиты к дереву ногтей укола
Я буду снимать тебя с пистолетом ногтей
В конце Grease задницу медом
что голодные медведи, истощенные медведи
Они облизывают тебя, а потом wyruchają попку
Ha некрофилия, zruchają вас и едят
Mięso- KND- дает им медведей
Темнота, Сатана, темная сторона силы
Голоса в моей голове говорят мне, чтобы в конечном итоге вместе
Молитвы, молитвы, ничего не помогает
Я чувствовал, потому что сатана, так что я только что заказал
Я ненавижу весь мир, вы меня с ума?
Убейте сразу, и если ты плачешь?
Я психопат, потому что никакой Блейлером болезни
Не опытный счастье, не хотят больше слез
Почему я зачеркнул и смех у меня?
Вы не знаете, как это больно, потому что я здоров
Ноль, дерьмо, как это ... | |
